Co oznacza tajemnicza nazwa FLOOM? To po prostu skrót od pierwszych liter olejków eterycznych, które wchodzą w jej skład. Warto tą nazwę zapamiętać, ponieważ FLOOM to prawdziwa bomba grypowa (flu bomb), jak ją nazywają Amerykanie, lub inaczej bomba odpornościowa (immune bomb).
To absolutnie nie jest żadna nadinterpretacja, na prawdę ta mieszanka stawia nas w czasie infekcji na nogi w rekordowo krótkim czasie i jest niezwykle pomocna zarówno w przebiegu infekcji wirusowych, jak i bakteryjnych. Olejki, które się w niej znajdują, bezlitośnie niszczą wszelkie patogeny, tak, że my możemy przestać się zastanawiać co to za choroba, ponieważ dla FLOOM nie ma to najmniejszego znaczenia.
Co w takim razie wchodzi w skład tej cudownej mieszanki??
Frankincense (kadzidłowiec) – król olejków – działa antydepresyjnie i uspokajająco, działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Do tego buduje i wzmacnia prawidłowe działanie układu odpornościowego poprzez zwiększenie aktywność leukocytów odpowiedzialnych za naszą odporność. Ponadto pomaga w oddzieleniu wydzieliny w płucach i może złagodzić trudności w oddychaniu u osób z astmą, grypą, zapaleniem oskrzeli, zapaleniem zatok i nieżytem górnych dróg oddechowych. O ogromie jego zalet i niesamowitych właściwości (z antynowotworowymi włącznie) przeczytasz TUTAJ
Lemon (cytryna) – działa antybakteryjnie, antywirusowo, odkaża i pobudza tworzenie białych ciałek krwi. Wspomaga kompleksową detoksykację organizmu, działa dezynfekująco oraz pomaga w obniżeniu gorączki. Olejek cytrynowy był przedmiotem obszernych badań. Dr medycyny Jean Valnet rozpylał ekstrakt cytrynowego olejku w pomieszczeniu i obserwował jak bakterie meningococcus ginęły w ciągu 15 minut, bakcyle pałeczki duru brzusznego (tyfus) w godzinę, Staphylococus ureus – gronkowiec złocisty w 2 godziny, bakterie powodujące zapalenie płuc w ciągu 3 godzin. Więcej 0 eterycznym olejku cytrynowym znajdziesz TU.
Origanum (oregano, czyli lebiodka pospolita) – najsilniejszy naturalny antybiotyk, działa antybakteryjnie, antygrzybicznie i przeciwzapalnie. Olejek do zadań specjalnych! Najpotężniejszy naturalny antybiotyk i najlepsza broń w walce z wirusami i bakteriami, a nie tylko przyprawa stosowana, by wzbogacić smak potraw! To zdecydowanie jeden z najmocniej działających olejków eterycznych. Olejek z oregano działa na wiele bezwzględnych bakterii, takich jak: E. coli, gronkowiec czy salmonella. Nie tylko powoduje znaczne uszkodzenia komórek bakterii, lecz także pomaga zminimalizować ich zdolność do tworzenia toksyn, które mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia ludzkiego. Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj TUTAJ.
On Guard – mieszanka doTERRA, w której skład wchodzą olejki eteryczne z: goździka, dzikiej pomarańczy, eukaliptusa, cynamonu oraz rozmarynu, Mieszanka, która wzmacnia układ immunologiczny i skutecznie stoi na straży naszej odporności. Ma silne działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. ON GUARD radzi sobie doskonale z patogenami odpornymi na działanie leków tradycyjnych. Hamuje rozwój bakterii Gram-ujemnych, Gram-dodatnich oraz drożdży. Szeroko stosować ją można w celu zmniejszenia rozprzestrzeniania się choroby, gdy ktoś z domowników już zachoruje, przyspiesza powrót do zdrowia i podnosi odporność. Koniecznie przeczytaj TU!!
Melaleuca czyli Tea Tree (drzewo herbaciane). Pobudza pracę układu odpornościowego, działa antywirusowo i antybakteryjnie. Jest najsilniejszym olejkiem przeciwgrzybiczym – zwalczającym wszelkiego rodzaju infekcje pooddawane przez grzyby i pleśni. Głównym związkiem aktywnym występującym w olejku z drzewa herbacianego jest 4-terpineol, który ma działanie antyseptyczne, znacznie mocniejsze niż wielu antybiotyków. Drugi związek to cyneol – działający pozytywnie szczególnie przy chorobach przeziębieniowych. Badania mikrobiologiczne wykazały, że olejek z drzewa herbacianego niszczy bakterie Gram-dodatnie i Gram-ujemne, w tym bakterie odpowiedzialne za choroby dróg oddechowych. Dlatego też inhalacje i kąpiele z wykorzystaniem tego olejku polecane są przy zapaleniu zatok, chorobach gardła, czy też uciążliwym kaszlu. Więcej o tym świętym drzewie Aborygenów przeczytasz TUTAJ!!
Znasz już skład mieszanki FLOOM, czyli już stało sie za pewne dla Ciebie jasne, skąd sie bierze tak niesamowity potencjał tego specyfiku!!!
Jak przygotowujemy taką mieszkankę i jak ją stosujemy?
1. ZEWNĘTRZNIE
Najlepszym sposobem jest wcieranie mieszanki FLOOM w skórę. W tym celu robimy ROLL’on – czyli wlewamy olejki do 10 ml buteleczki zakończonej kulką a następnie uzupełniamy do pełna olejem bazowym (może być olej kokosowy, lub frakcjonowany olej kokosowy, olej ze słodkich migdałów itp.). Mieszankę robimy w dwóch stężeniach:
Dla dorosłych (powyżej 12 roku życia) – po 10 kropli każdego olejku +olej bazowy
Dla dzieci (od 3 do 12 roku życia) – po 2 krople każdego olejku +olej bazowy
Najczęściej już po dwóch dawkach przyjętych co cztery godziny możemy poczuć poprawę samopoczucia. Dlaczego? bo spektrum działania olejków obejmuje działania:
przeciwzapalne (kadzidło, goździk),
bakteriobójcze (oregano),
wirusobójcze (pomarańcza, eukaliptus, goździk),
grzybobójczego (drzewko herbaciane),
detoksykujące (dzika pomarańcza, cytryna)
Jak używamy?
nakładamy na klatkę piersiową, kark i podeszwy stóp co 3-4 godziny, gdy czujemy, że dopadła nas sezonowa infekcja,
smarujemy wzdłuż kręgosłupa, jeśli objawy są silne – nawet 5 x dziennie,
możemy również nałożyć na szyję przy bólach gardła.
2. DOUSTNIE (WEWNĘTRZNIE)
TO SPOSÓB WYŁĄCZIE DLA OSÓB DOROSŁYCH. DZIECIOM DO 6 ROKU ŻYCA NIE NALEŻY PODAWAĆ OLEJKÓW WEWNĘTRZNIE, A ZE WZGLĘDU NA BARDZO SILNE DZIAŁANIE MIESZANKI, NIE ZALECA SIĘ JEJ STOSOWANIA DOUSTNEGO PONIŻEJ 12 ROKU ŻYCIA.
Wewnętrznie najlepiej podawać FLOOM w kapsułce wegańskiej . 1 do 2 kropli każdego z olejków dodajemy do pustej kapsułki, którą następnie uzupełniamy olejem spożywczym lub oliwą z oliwek. Spożywamy co 4-5 godzin w przypadku rozwiniętego już przeziębienia (max 24 krople na dzień, przez max 3 dni).
3. AROMATERAPEUTYCZNIE (W DYFUZORZE)
Do dyfuzora dodajemy 1 kroplę każdego olejku z mieszanki. Poza tym, że zwalczamy patogeny u siebie, to jeszcze wspomagamy odporność domowników i jednocześnie oczyszczamy powietrze, którym oddychamy.
Ten sposób stosowania mieszanki FLOOM jest bardzo wskazany w przypadku dzieci.
Polcam serdecznie do testowania.
Masz pytanie, chciałabyś się poradzić albo kupić olejki?? Zapraszam do kontaktu 😊
Gdy drapie w gardle, zaczynają boleć mięśnie i czujemy, że „coś nas łapie”, zwykle sięgamy najpierw po gorącą herbatę z miodem, kanapkę z czosnkiem, niekiedy rozgrzewającą „parówkę” z olejkiem eterycznym. Znamy to od dzieciństwa. Z nostalgią wspominamy, jak babcia szykowała nam syrop z cebuli lub raczono nas mlekiem z masłem i miodem. Wiele osób do tych metod powraca, zwłaszcza w sezonie infekcji. Z drugiej strony sporo w nas nieufności i przekonania, ze to tylko „zabobony” i wolimy udać się od apteki po reklamówkę leków 🤦♀️.
Tymczasem domowe sposoby na infekcje, czyli sposoby naszych mam czy babć ą niezwykle proste, a do tego skuteczne. Jasne, nie działają błyskawicznie – jak antybiotyki. Nie poczujemy się zdrowi zapewne po wypiciu kubka mleka z miodem. Wszelki ziołowe metody i naturalne specyfiki musimy stosować przez kilka dni. A czy to nie o to właśnie chodzi w leczeniu najpopularniejszych infekcji wirusowych?? Kiedyś na wirusy sposób był jeden – na 5 dni do łóżka, pod ciepłą kołdrę, leżeć, odpoczywać, spać ile się da i nie przeszkadzać organizmowi w walce z chorobą. Jeść lekkie posiłki, żeby nie obciążać żołądka, dużo pić i rozgrzewać organizm.
Proste? Banalne! Skuteczne? Oczywiście!!
Konkretnego lekarstwa na wirusy nie dostaniemy w żadnej aptece. Do zwalczenia infekcji potrzebny jest po pierwsze dobrze funkcjonujący układ odpornościowy.
A po drugie?
Mamy bardzo dużo ziół, które nam pomogą przy przeziębieniu. Podobnie dużo mamy olejków eterycznych do dyspozycji.
Poniżej krótki przegląd najbardziej skutecznych moim zdaniem domowych i naturalnych sposobów na przeziębienie i gorączkę.
Subiektywny przegląd najlepszych naturalnych specyfików na wirusy
1. Witamina C i D – w dużych ilościach
Do najbardziej znanych i najczęściej podkreślanych, również w doniesieniach naukowych, składników diet wspomagających leczenie przeziębień czy grypy należy witamina C (kwas askorbinowy). Witamina C wpływa na funkcjonowanie układu immunologicznego. W dużym stężeniu występuje w leukocytach, gdzie jest szybko zużywana w czasie infekcji. Oprócz działania wzmacniającego funkcje układu odpornościowego witamina ta wywiera bezpośredni wpływ na wirusy, w tym wirusa grupy. W badaniach kanadyjskich obserwowano, iż stosowanie suplementacji witaminy C sprzyja skróceniu czasu choroby o 1-2 dni. Ponadto istnieją badania wskazujące, że spożywanie witaminy C zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji wtórnej.
Nasz układ odpornościowy wraz zakończeniem ciepłych dni jest wystawiany na ciężką próbę. Jedną z przyczyn jego osłabienia jest spadek poziomu witaminy D w naszym organizmie. Naturalnie jest ona syntetyzowana między innymi w naszej skórze pod wpływem działania promieni słonecznych. Im ich mniej, tym poziom ważnej witaminy spada. Równocześnie spada nasza zdolność do bronienia się przed otaczającymi nas bakteriami i wirusami. Zdaniem japońskich ekspertów wystarczy jednak podnieść jej poziom we krwi, by drastycznie obniżyć liczbę zachorowań – nawet o 58%!
Badacze pod kierunkiem Johna Cannella opublikowali w 2006 roku ciekawą pracę pod tytułem „Epidemia grypy i witamina D”, gdzie czytamy: „Witamina D, czyli 1,25(OH)2D, ma głęboki wpływ na ludzką odporność. Działa jako modulator układu odpornościowego, zapobiegając nadmiernej ekspresji zapalnych cytokin i zwiększając potencjał makrofagów. Być może, co najważniejsze, dramatycznie stymuluje ekspresję silnych peptydów przeciwbakteryjnych, które istnieją w neutrofilach, monocytach, komórkach naturalnych zabójców oraz w komórkach nabłonkowych wyściełających drogi oddechowe, gdzie odgrywają główną rolę w ochronie płuc przed infekcją”
2. Sok malinowy, napar z kwiatów lipy i sok z czarnego bzu
Jeśli infekcja rozpoczyna się kichaniem, dreszczami i gorączką, należy jak najszybciej doprowadzić do wystąpienia potów. Dzięki poceniu się organizm usuwa szkodliwe drobnoustroje, które spowodowały chorobę. Aby wzmożyć potliwość, warto podawać ciepłe herbatki z dodatkiem rozgrzewających przypraw: imbiru, cynamonu, goździków, kardamonu. Napotnie działają też napary z kwiatów lipy, ziela krwawnika czy kwiatów czarnego bzu. Znanym sposobem na wywołanie potów jest także sok z malin – najlepiej naturalny, ekologiczny lub domowej roboty.
3. Miód i pyłek pszczeli
Herbatki i ziołowe napoje można dosłodzić miodem. Zarówno miód, jak i inne produkty pochodzenia pszczelego (pierzga, pyłek pszczeli czy propolis) mają silne właściwości wspomagające odporność oraz zawierają szereg naturalnych składników stymulujących odpowiedź immunologiczną organizmu.
Miód ze względu na właściwości osmotyczne (odwadniające komórkę bakteryjną) wykazuje działanie przeciwbakteryjne. Utrudnia rozwój bakterii w organizmie i zwalcza infekcje. Wspomaga działanie syntetycznych antybiotyków. W zakażeniach bakteryjnych i wirusowych często poleca się miód lipowy oraz spadziowy. Chroni przed infekcjami i wzmacnia odporność organizmu.
UWAGA! Miodu nie należy stosować u dzieci poniżej 1 roku życia (m.in. ze względu na ryzyko wystąpienia botulinizmu). Ponadto, ze względu na wysoki indeks glikemiczny, powinny go unikać osoby chorujące na cukrzycę.
A o propolisie i pyłku pszczelim, ich dobroczynnych właściwościach i sposobach stosowania – przeczytajcie u Agnieszki Maciąg, która fantastycznie i prosto opisała ich zalety: PROPOLIS I PYŁEK PSZCZELI NA ODPORNOŚĆ
4. Olejki eteryczne i aromaterapia
Olejki eteryczne działają mocno przeciwwirusowo. Jednocześnie wspierają naszą odporność, pomagają nam pozbyć się patogenu oraz oczyszczają powietrze, którym oddychamy (co ma również znaczenie dla naszych domowników).
Z czego wynika działanie olejków? Z ich składu chemicznego. Są to mieszaniny wielu, nawet setek, substancji. Te substancje powstają w roślinie służąc jej do wielu rzeczy, w tym do obrony przed patogenami jak bakterie, grzyby i wirusy. Można powiedzieć, że między roślinami a chorobotwórczymi drobnoustrojami trwa ciągły wyścig i walka. Rośliny modyfikują produkcję tych substancji (organiczne związki lotne), aby zwalczać atakujące je choroby.
👉 Do rozwoju infekcji wirusowej dochodzi wówczas, gdy wirus wniknie do komórek gospodarza i zacznie tam swoją replikację, produkując nowe wiriony. Leki stosowane w tego typu infekcjach, to albo leki przeciwwirusowe, które albo hamują namnażanie się wirusa na różnych tego etapach lub leki wirusobójcze posiadające np. zdolność do niszczenia wirusa jeszcze przed wniknięciem do organizmu gospodarza.
Olejki eteryczne posiadają przede wszystkim tę drugą właściwość. Zanim wirus wniknie np. przez śluzówkę nosa, one są w stanie już wcześniej zniszczyć jego osłonkę i doprowadzić w ten sposób do jego unicestwienia. Z tego też powodu olejki eteryczne lepiej radzą sobie z neutralizacją wirusów z osłonkami, niż z tymi bez osłonek.
Do olejków o działaniu wirusobójczym zalicza się przede wszystkim:
olejek cynamonowy (niszczy wirusy typu herpes, wirus grypy typu A),
olejek melisowy (unicestwia wirus grypy typu A),
olejek z drzewa herbacianego (niszczy wirus grypy typu A)
olejek goździkowy ( zabija wirusy HSV-1, HSV-2)
olejek majerankowy (niszczy wirusy HSV-1, HSV-2)
olejek cytrynowy (zabija HSV-1)
olejek z werbeny anyżowej (unicestwia wirus dengi)
olejek tymiankowy (niszczy wirus grypy typu A)
olejek z pelargonii pachnącej (zabija wirus grypy typu A)
Są też olejki, które potrafią hamować replikację wirusa, kiedy dostanie się on już do komórki gospodarza. Należą do nich m.in.:
olejek sandałowy (hamowanie namnażania HSV-1 i HSV-2),
olejek tymiankowy (aktywny wobec szczepów HSV-1 i HSV-2 odpornych na cyklowir; blokowanie transkrypcji HIV).
Mój subiektywny TOP 5 jeżlei chodzi o olejki eteryczne zwalczające wirusy, to:
1️⃣ Mieszanka On GUARD – działa cuda i potwierdzają to coraz szersze rzesze miłosnikó aromaterapii. MA w skłądzie olejek gożdzikowy, cynamonowy i wild orange, dlatego w zasadzie nie ma się czemu dziwić ;-). Przeczytajcie sami. TUTAJ WIĘCEJ O ON GUARD
2️⃣ Bomba grypowa, albo jak kto woli bompa odpornościowa – mieszanka FLOOM (od pierwszych liter składników: Frankincense, Lemon, Oregano, On guard i Melaleuca) zwalczająca wszystkie możliwe patogeny, czyli wirusy, bakterie, grzyby, działjąca pzrzeciwzapalnie i detoksykująco. KONIECZNIE przeczytaj o niej TUTAJ!!
3️⃣ Olejek cytrynowy (lemon) – bardzo popularny i niezwykle wszechstronny olejek o właściwościach odkażających, antybakteryjnych(niszczy zarodniki i przetrwalniki), antyseptycznych i antywirusowych.. Polepsza mikrokrążenie i działanie systemu immunologicznego. Pomaga w kompleksowej detoksykacji organizmu. Więcej TUTAJ
4️⃣ Olejek gożdzikowy (CLove) – Głównym składnikiem chemicznym odpowiadającym za niesamowite działanie olejku goździkowego jest Eugenol należący do grupy terpenów. Euganol jest substancją, dla której zrealizowano szereg badań potwierdzających jego właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne, znieczulające, antybakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, antyoksydacyjne, a nawet przeciwnowotworowe. Olejek gożdzikowy jest dokładnie opisany TUTAJ.
5️⃣ Olejek cynamonowy (cinnamon) – rónież olejek bogaty w eugenol o właściwościach przeciwwirusowych, przeciwzapalnych i rozgrzewających.
5. Imbir – na rozgrzanie od środka
Aby nie dopuścić do rozwoju choroby, niezbędne jest utrzymywanie organizmu w cieple i rozgrzewanie go od środka. Jeśli mamy dreszcze, można zaproponować wymoczenie stóp w wywarze ze świeżego imbiru. W tym celu gotujemy pod przykryciem wodę z plasterkami świeżego imbiru, lekko studzimy i wlewamy do miski, w której zanurzamy stopy. Wywar powinien być bardzo ciepły, ale nie gorący!
Najprostszy na świecie yrop z imbiru i cytryny – składniki zblendować, odstawić, żeby się „przegryzły”, przelać przez gazę i odstawić do lodówki. Dodawać do ciepłej wody lub herbaty i pić dla rozgrzania organizmu.
Mleko z miodem i masłem to jeden z najstarszych i najbardziej sprawdzonych płynów łagodzących dokuczliwe dolegliwości przeziębienia. Ta mikstura, w wielu domowych przepisanych wzbogacana czosnkiem, nie tylko rozgrzewa, ale też łagodzi ból gardła i wzmacnia odporność.
Komu rodzice lub dziadkowie nigdy nie przygotowali kubka z aromatycznym, gorącym mlekiem, gdy tylko zauważyli pierwsze oznaki przeziębienia, infekcji górnych dróg oddechowych, albo choćby te oznaki tylko przeczuwali? Kto nie pił tej mikstury, gdy był osłabiony, gdy przemarzł na mrozie, albo przewiało go na wietrze?
Mleko z miodem i masłem, to jeden z filarów medycyny ludowej, który ma też swoje uznane miejsce w medycynie nowoczesnej. Co nie dziwi nikogo, kto zna zdrowotne właściwości poszczególnych składników tej mikstury.
1️⃣ Mleko. Najbardziej odżywczy ze wszystkich naturalnych płynów. Każdy z nas powinien każdego dnia przyjmować z pożywieniem ok. 60 składników odżywczych, których nasz organizm nie wytwarza. Wszystkie znajdziemy w mleku każdego ssaka!
2️⃣ Miód. Nie tylko poprawia wydolność serca, koi nerwy i ożywia mózg, ale do tego wszystkiego zwalcza bakterie lepiej, niż antybiotyki. Miód łagodzi ból gardła i jest niezastąpiony jako środek wzmacniający m.in. przy chorobach przewlekłych, stanach wyczerpania, a także niedoborach związków mineralnych i pierwiastków śladowych. Bo miód zawiera wyjątkowo dużo witamin mikroelementów, a wśród nich: potas, fosfor, magnez, wapń, żelazo, witaminyA, B1, B6, B12, C, kwas foliowy i biotynę
3️⃣ Masło. Zawiera i krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe i CLA, czyli sprzężony kwas linolowy, które wspierają mleko w działaniu antybakteryjnym i przeciwzapalnym. Co więcej, kwasy te mają też lecytynę, która ułatwia regenerację organizmu po osłabieniu.
4️⃣ Czosnek. Jeden niewielki ząbek czosnku to prawdziwy skład apteczny. Znajdziecie tam: flawonoidy, aminokwasy, cukry, witaminy – w tym m.in. witaminę PP, sole mineralne oraz rzadkie mikroelementy – takie jak kobalt czy chrom. Już one by wystarczyły, aby zaliczyć czosnek do super warzyw wzmacniających odporność. Ale czosnek ma jeszcze ulotne związki siarki i olejki eteryczne, które i zapobiegają i zwalczają infekcje wirusowe układu oddechowego.
7. Kurkuma
Kurkuma wykazuje działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze. Łagodzi objawy przeziębieniowe oraz wspiera pracę układu pokarmowego. Wspomaga leczenie zakażeń górnych i dolnych dróg oddechowych. Najczęściej stosowanym połączeniem leczniczym jest kurkuma z miodem.
UWAGA! Nie należy stosować jej u osób z nadżerkami żołądka, niedrożnością dróg żółciowych, problemami wrzodowymi jelit lub żołądka oraz w stanach zapalnych jelit. Kurkumy nie powinny stosować kobiety w ciąży. Może nasilać działanie leków przeciwzakrzepowych i przeciwcukrzycowych, a osłabiać działanie leków zmniejszających wydzielanie kwasu żołądkowego.
Lista zalet kurkumy jako środka przeciwwirusowego i przeciwzapalnego jest bardzo długa. Mówi się, że jest ona najzdrowszą rośliną rosnącą na naszej planecie. Przeczytajcie sami o rośłinie TUTAJ a o genialnym olejku eterycznym TU.
Popularnych naturalnym antybiotykiem jest także cynamon o działaniu dezynfekującym, przeciwwirusowym, antybakteryjnym, przeciwzapalnym i przeciwgrzybiczym. Zaleca się go w leczeniu zakażeń dróg oddechowych, przeziębienia i grypy. Może być stosowany jako m.in. dodatek do herbaty i jako przyprawa do potraw. W prosty sposób możemy przygotować rozgrzewający syrop cynamonowy: do 2 szklanek wody dodajemy 1 szklankę cukru trzcinowego i zagotowujemy. Po rozpuszczeniu cukru dodajemy 5 lasek cynamonu. Otrzymaną mieszaninę gotujemy na wolnym ogniu do momentu aż syrop zgęstnieje i zmieni barwę na ciemniejszą. Syrop pozostawiamy do ostygnięcia. Jest idealny np. jako dodatek do naleśników.
Sami widzicie, że jest z czego wybierać. Natura daje nam do dyspozycji mnóstwo rożnorodnych substancji, któymi możemy soie pomóc w razie choroby.
W kolejnych postach powiem Wam jakie są najlepsze naturalne (w szczególności aromaterapeutyczne sposoby na: Katar Kaszel Ból gardła Choroby bakteryjne Stany zapalne
Dbajmy o siebie naturalnie!! To proste. Szybkie. I co najważniejsze skuteczne!!