Mało kto z nas wie, że lawenda wchodzi w skład mieszanki ziół prowansalskich. Dlatego można ją spokojnie stosować jako zamiennik lub w towarzystwie ziół takich jak: rozmaryn, tymianek, bazylia, cząber, oregano, majeranek czy estragon. Doskonale pasuje również do mięty (takie połączenia możemy wykorzystać do przygotowania deserów lub wypieków).
Kiedyś lawenda wykorzystywana była głównie jako przyprawa/zioło dodawane do dań wytrawnych. W połączeniu z oliwą z oliwek idealnie pasuje do kurczaka, ziemniaków czy ryb oraz jako dodatek do sosów i sałatek.
Ostatnio jednak coraz częściej lawendę dodaje się również do deserów i wypieków. Z suszonych kwiatów możemy przygotować niezwykle aromatyczny cukier, który możemy wykorzystać do pieczenia ciast, czy słodzenia herbaty.
Lawenda potrawą nadaje lekko kwiatowo-cytrusową nutę. Należy jednak nie przesadzać z jej dodawaniem bo ma bardzo intensywny aromat i może zdominować smak dania, czy deseru.
Do wypieków używamy tylko kwiatów lawendy (świeżych lub suszonych), do dań wytrawnych możemy wykorzystać również świeże listki, które są również bardzo aromatyczne.
Domowe zioła prowansalskie
Składniki:
- 1 łyżeczka suszonej, roztartej lawendy
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 2 łyżeczki suszonego rozmarynu
- 2 łyżeczki suszonego cząbru
- bazylii
Wszystkie zioła razem mieszamy i przesypujemy do szczelnie zamkniętego pojemniczka lub słoika. Używamy do przyprawiania sosów, dań z drobiu, sałatek lub ryb.
Kilka suszonych łodyżek wraz z kwiatami można również włożyć do butelki z oliwą z oliwek i po kilku tygodniach mieć lawendowa oliwę.